-
“Złowrogie niebo” – Alex Kava [recenzja]
Najpierw tworzy się superkomórka. To z niej może powstać tornado, ale niekoniecznie. Następuje chwila oczekiwania pełnego napięcia, nie tym razem to tylko fałszywy alarm… ale zaraz, mamy sygnał od łowcy, że coś budzi się do życia. Nieposkromiona bestia, tworzy wir pożerający wszystko na swojej drodze. Czy jesteś gotowy by się z nią zmierzyć? Jeśli tak to sięgnij po powieść Alex Kava “Złowrogie niebo”, po którym inaczej będziesz patrzeć na matkę naturę. Wszystko zaczęło się od telefonu o piątej rano. Zirytowana Francine “Frankie” Ruso odbiera wideopołączenie od swojego współpracownika, pragnąc się dowiedzieć co też może być tak niecierpiące zwłoki. Kiedy ten zaczyna jej opowiadać, dochodzi do niespodziewanej sytuacji. O to Frankie…