-
“Literkowa książka” – Anna Salamon i Alicja Krzanik [recenzja]
W życiu małego smyka przychodzi taki czas, że coraz bardziej interesuje się literkami. W końcu, jak to się dzieje, że dzięki tym dziwnym szlaczkom mama składa słowa i ożywia historię. To właśnie najlepsza pora aby poszukać książeczek, które wspomogą owe zainteresowanie i otworzą przed dzieckiem świat alfabetu. Na rynku wydawniczym znajdziecie wiele pozycji, które prezentują literki i zachęcają do nauki. Jest jednak jedna, która skradła moje serce, to “Literkowa książka” Anny Salomon i Alicji Krzanik. “Literkowa książka” to pozycja, która wyróżnia się na tle konkurencji tym, że literki do niej zostały wydziergane z włóczki. Ich autorką jest Anna Salomon i to właśnie one mnie zachwyciły. Każda literka jest wydziergana z…
-
“Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham” – Sam McBratney [recenzja]
O miłości mówi się dużo, piszę się jeszcze więcej ale już rzadziej otacza się ją najbliższych. Często w zabieganym dniu zapominamy jak duże znaczenie może mieć słowo “Kocham Cię”, w szczególności kiedy pada ze słów rodziców do swych pociech. To od nas zależy czy nauczymy smyki okazywać i wyrażać swoje uczucia, tak potrzebne i tak miłe dla drugiej osoby. Ciekawą książeczką, która nawiązuje do tego tematu jest “Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham” autorstwa Sama McBratney. “Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham” to historia o dwóch brązowych zajączkach, Małym i Dużym. Gdy zbliża się pora snu, Mały Zajączek postanawia powieść Dużemu jak bardzo kocha. Jak możecie się domyślić,…
-
“Mruczuś idzie do przedszkola” – Sara Agostini, Marta Tonin [recenzja]
Pójście do przedszkola to temat, który dość często spędza sen z powiek rodziców. Jak tu przygotować małego szkraba na rozłąkę? Jak pokazać, że w przedszkolu jest fajnie i rozwiać wszystkie niepokoje? Pomocne mogą okazać się książeczki, które dzięki barwnym ilustracjom i odpowiednim tekstem pokazują, że nie ma czego się bać. Przykładem takiej pozycji jest “Mruczuś idzie do przedszkola” autorstwa Sary Agostini. Głównym bohaterem jest sympatyczny kotek o imieniu Mruczuś. Mruczuś ma iść jutro do przedszkola i bardzo to przeżywa. Niepokoi się jak tam będzie, co będzie robił albo z kim się bawił, a co się stanie jak zrobi siusiu? Na wszystkie jego pytanie i niepokoje odpowiada spokojnie mama. Tłumaczy mu…
-
“Krasnoludki. Fakty, mity, głupoty” – Maciej Szymanowicz [recenzja]
Znowu nie możecie czegoś znaleźć choć byliście pewni, że tu leżało? Guzik odpadł Wam niespodziewanie od koszuli? I czy wczoraj przypadkiem dziury w serze nie były mniejsze? Jeśli owe sytuacje nie są Wam obce to możecie być pewni, że macie w domu krasnoludki. A skoro już te skrzaty buszują po Waszych czterech kątach to może warto poznać je bliżej? Z pomocą przyjdzie Wam pewnego rodzaju encyklopedia krasnoludków – “Krasnoludki. Fakty, mity, głupoty”. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy witają poranki w rozczochranej fryzurze. Pomysłodawcą i twórcą owej książki jest Maciej Szymanowicz, autor wielu okładek i ilustracji dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Za ilustracje do książki “Asiunia Joanny Papuzińskiej w 2011 roku…
-
“Kuba i jego nocnik” – Liesbet Slegers [recenzja]
Odpieluszkowywanie dziecka to temat, który spędza sen z powiek wielu rodzicom. W szczególności, gdy ubarwiony jest komentarzami typu “dobra rada” i “dlaczego jeszcze”. Jak każdy rodzic, tak i ja musiałam się z tym tematem zmierzyć. Zabierając się do tego, jakby nie patrzeć, ambitnego wyzwania postanowiła wyciągnąć z rękawa pomocne asy a mianowicie, książeczki, które to wprowadzają w nocnikowy świat. Numerem jeden u nas okazała się pozycja “Kuba i jego nocnik” autorstwa Liesbet Slegers. “Kuba i jego nocnik” to książeczka w twardej okładce z szytymi stronami, co czyni z nią pozycję wytrzymałą na wielokrotne wertowanie. Na pierwszej stronie znajdziemy parę słów dedykowanych rodzicom dotyczących nauki korzystania z nocnika. Obok zaś znajduje…
-
„Kiedyś” – Alison McGhee i Peter H. Reynolds [recenzja]
Bycie matką to wielka niewiadoma, wypełniona burzą wszelkich emocji, które towarzyszą codziennie. To pierwsze i ostatnie razy, radości i smutki, obawy i pragnienia. Patrząc na to aż trudno uwierzyć, że udało się to uchwycić tylko w kilkunastu zdaniach, które potrafią wzruszyć. Dokonała tego amerykańska autorka Alison McGheen i wielokrotnie nagradzany ilustrator Peter H. Reynolds w swojej książeczce “Kiedyś”. “Kiedyś” to książeczka, w której matka opowiada swojej córce, o tym jak była malutka. Jak rosła, jak stawała się coraz bardziej samodzielna. O tym jak jest duża i o tym co może wydarzyć się w przyszłości. O wyzwania, które ją czekają. O radościach i smutkach, które mogą ją spotkać. O tym, że…
-
“Jano i Wito. W trawie” – Wiola Wołoszyn [recenzja]
Czy może być lepsza przygoda niż wycieczka w nieznane z dwójką małych bohaterów? Myślę, że dla małych smyków większej frajdy nie potrzeba. Jak jeszcze dodamy do tego magiczny kamień w tle i elementy dźwiękonaśladowcze, to przyznacie, że ciężko się nie skusić na ową pozycję. Mowa o “Jano i Wito. W trawie.” autorstwa Wioli Wołoszyn. Mamy dwójki chłopców, którzy stali się w pierwowzorem dla książkowych bohaterów, a także neurologopedki i autorki znanego i popularnego bloga MatkaWriatka.pl “Jano i Wito. W trawie”, jak możecie się domyślić, opowiada historię dwóch małych chłopców, którzy znaleźli kamień. I to nie byle jaki bo magiczny. Owy kamień po dotknięciu zmniejszył naszych bohaterów i znikł. Tak o…
-
„Siku na nocniku” – seria Krok po kroku [recenzja]
W życiu maluszka przychodzi taki moment, w którym żegna się z pieluszką na rzecz nocnika. Choć brzmi to prosto to każdy rodzic wie, że może to być trudna i wyboista droga, bo nie zawsze owe pożegnanie przebiega tak łatwo jak byśmy chcieli. Z pomocą mogą przyjść książeczki, które wprowadzają krok po kroku w świat przejścia z pieluszki na nocnik. Warto więc przed etapem odpieluszkowania sięgnąć po takie pozycje aby oswoić dziecko z owym tematem. Przykładem takiej książeczki jest “Siku na nocniku” z serii Krok po kroku od Wilgi (Grupa Wydawnicza Foksal). Pozycja jest uniwersalna, gdyż mamy tutaj dwoje bohaterów: chłopca i dziewczynkę. Oboje przestają być maluszkami i stają się duzi,…
-
“Opowiedz mi … co jest pod wodą” – Grupa Wydawnicza Foksal [recenzja]
Kto by to nie chciał zanurkować w morskich głębinach? Podziwiać wodną faunę i florę, odnaleźć zaginiony skarb. Nie od dziś wiadomo, że woda kryje w sobie wiele tajemnic, które zainteresują każdego ciekawskiego świata maluszka. Jeśli więc posiadacie miłośnika wody albo ciekawskiego szkraba to książeczka “Opowiedz mi… co jest pod wodą” od Grupy Wydawniczej Foksal może go zainteresować. “Opowiedz mi… co jest pod wodą”, jak możecie się domyślić, zabiera nas na wodną przygodę. Najpierw udanym się na plażę, by sprawdzić co chowa się pod wodą w jej okolicy. Następnie wypłyniemy dalej, by móc podziwiać kolorową faunę i florę wodnych głębin. A gdy już się tak zanurzamy, to przyda się nam strój…
-
“Za kierownicą! Po ścieżkach, drogach i autostradach” – Eva Oburkova [recenzja]
Nasz mały szkrab, jak pewnie wielu, zamiłowaniem darzy wszelkiego rodzaju pojazdy i wszystko co z nimi związane. Nic też dziwnego, że w naszej biblioteczce przeważają pozycje motoryzacyjne. Jedną z nich jest książka “Za kierownicą! Po ścieżkach, drogach i autostradach” autorstwa Eva Oburkova, która zabiera małego miłośnika w drogową podróży. Naszą drogową podróż zaczynamy od ścieżki w lesie, którą wydeptały zwierzęta. Idąc po niej, dochodzimy do leśnego duktu, gdzie możemy spotkać rowerzystów albo traktor. Z lasu wyruszamy na podróż szosą do wsi by potem wylecieć na drogę ekspresową prowadzącą do miasta. Miasto zwiedzamy dzięki ulicą, gdzie możemy zapoznać się na przykład z sygnalizacją świetlną. Ostatnim etapem naszej podróży jest autostrada, którą…