-
„Dolina umarłych” – Tess Gerritsen [recenzja]
W końcu doczekałam się kolejnej powieści Tess Gerritsen – „Dolina umarłych”. Jest to kolejna książka z cyklu o doktor Maurze Isles i detektyw Jane Rizzoli. Tym razem jednak pałeczkę pierwszeństwa otrzymała Maura, na której to autorka bardziej się skupiła. Tess Gerritsen zabiera nas na konferencje patologów w Jackson Hole w Wyoming, gdzie udała się Maura. Spotyka tam swojego dawnego znajomego ze studiów, który namawia ją na wycieczkę w góry. Maura waha się na początku i nie jest pewna. Na jej decyzję wypływa jednak obecna sytuacja w związku z Danielem, z który ostatnio niezbyt dobrze się układa. I tak oto następnego dnia wsiada do samochodu kolegi i wraz z jego przyjaciółmi…
-
„Pawilon Kwiatu Brzoskwini” – Mingmei Yip [recenzja]
Każda kultura ma swoje zwyczaje, a każdy wiek swoje obyczaje. Zarówno naród jak i epoka cechują się czymś, co nie zawsze może być dla nas zrozumiałe. Dlatego warto czasem sięgnąć po książkę, która przeniesie nas gdzieś indziej i pokaże coś co czasem jest ukryte dla naszych oczu. Wszystko to z bezpiecznej odległości. W taką daleką podróż na Daleki Wschód postanowiłam się zabrać z Mingmei Yip i jej powieścią „Pawilon Kwiatu Brzoskwini”. Główną bohaterką jest prawie stuletnia kobieta Xiang Xiang, która pod wpływem wnuczki zabiera nas w podróż po jej życiu, które nie było zwykłe. Razem z nią przenosimy się do początku lat XX do Szanghaju. Xiang Xiang była wtedy trzynastoletnią…