-
Majówka 2018 w obiektywie
W tym roku majówka dopisała jak nigdy dotąd. Nie dość, że długi weekend bo można było dziewięć dni leniuchować to jeszcze pogoda spisała się na piątkę. Choć spędzona w rodzinnej działkowej atmosferze to owocowała w miłe niespodzianki. Wpadły wiewiórki na kawę i mleczko a także młody jelonek. Jednak najważniejszym wydarzeniem były konie. Wycieczka do stadniny zakończyła się przejażdżką naszego szkraba na kucu. Czyżby nam jeździec rosnął? 🙂 O to parę ujęć: