-
“Tron Tyrana” – Sebastien de Castell [recenzja]
“To już jest koniec, nie ma już nic, Jesteśmy wolni, możemy iść”*. Sięgając po “Tron Tyrana” Sebastiena de Castell taka o to melodia mi towarzyszyła. Zaspokojone utęsknienie z wyczekiwania i radość z ponownego spotkania bohaterów mieszały się ze smutkiem, że to już koniec. Koniec fantastycznej przygody spod znaku płaszcza i rapiera, która porywa czytelnika i usidla w misternie wykreowanym przez autora świecie. No właśnie “Tron Tyrana” jest ostatnim tomem z tetralogii Wielkich Płaszczy, o których trudno zapomnieć. Pierwsze strony powieści zabiera nas na wesele i to nie byle jakie, bo w doborowym książęco – szlacheckim towarzystwie. Wśród gości nie mogło zabraknąć znanych nam bohaterów czyli Falcia, Kesta i Brastiego. Cóż,…
-
“Krew Świętego” – Sebastien de Castell [recenzja]
“Jestem pieprzonym Pierwszym Kantorem Wielkich Płaszczy. Kiedy rozkazuje ci meldować, robisz to. Jesteś Wielkim Płaszczem czy nie?”. No właśnie, jesteście gotowi złożyć meldunek Falciowi val Mond? Przybrać wielki płaszcz, chwycić w rękę broń i oddać życie za Aline? Jeśli tak to szybko sięgnijcie po trzeci tom tetralogii Wielkich Płaszczy “Krew Świętego” i oddajcie swój los w ręce Sebastiena de Castella. Sebastian de Castell jest kanadyjskim pisarzem, który powołał do życia Wielkie Płaszcze. Stworzył cykl o tym samym tytule, w którym zabiera nas do świata spod znaku płaszcza i szpady, w których to nie odpędzicie się od pojedynków i utoniecie w intrygach. Jeśli nie mieliście okazji poznać Falcia Val Mond to…
-
“Achaja” – Andrzej Ziemiański – tom 3 [recenzja]
Trylogie mają to do siebie, że po przeczytaniu pierwszego i drugiego tomu sięga się po trzeci. Zabierzmy się zatem za trzeci tom “Achai”, który ponownie przeniesie nas do brutalnego świata, pełnego podziałów, wojen i żołnierzy maszerujących w krótkich spódniczkach. Powróćmy do losów księżniczki, która stała się niewolnicą by potem z dumą i bronią przy boku kroczyć po tron. Witajcie w Luan, Troy i Arkach. Jak możecie się domyślić jest to bezpośrednia kontynuacja tego co wydarzyło się we wcześniejszych tomach. Tym razem prym wiodą wojenne potyczki. Mamy zatem zgrzyt metalu o metal, świst latających strzał czy huki nowej broni. To wokół tego toczy się cała akcja. Nie zabrakło oczywiście wszechobecnych intryg,…
-
“Achaja” – Andrzej Ziemiański – tom 2 [recenzja]
Po wysłuchanie pierwszego tomu “Achaji” przyszedł czas zasłuchać się w drugi. Przyznam się, że nie sięgałam po niego z jakąś wielką euforią a raczej zwykłą ciekawością, jaki to los Andrzej Ziemiański szykuje tym razem głównej bohaterce, która przypadła mi najbardziej do gustu. Tak oto zasłuchana w głos Joanny Jeżewskiej, zanurzyłam się w świat pełen brutalności, wojen i intryg. Drugi tom “Achaji” jak możecie się domyślić jest bezpośrednią kontynuacją poprzednika, więc polecam czytać po kolei. Tym razem autor postanowił skupić się bardziej na tytułowej bohaterce i to jej poświęcił większość stron. Jak pamiętacie z pierwszej części, Achaja z wyżyn społecznych upadła prawie na samo dno (prawie bo mogła skończyć jako nawóz).…
-
“Achaja” – Andrzej Ziemiański – tom 1 [recenzja]
Wyobraź sobie świat brutalny, świat pełen podziałów i wojen, świat panów i chłopów, świat intryg i kłamstw. Gdy jego zarysy naszkicowały się w Twojej głowie, to osadź w nim księżniczkę, która stanie się niewolnicą, galernika, która stanie się księciem i maga, który podda się woli boskiej. Przyznasz, zaczyna być ciekawie? Nie pozostaje Ci zatem nic innego jak sięgnąć po pierwszy tom “Achai”, która porwie Cię w ten mroczny świat. “Achaja” wyszła spod pióra Andrzeja Ziemiańskiego, polskiego pisarza science fiction i fantasy. Historia księżniczki, galernika i maga została podzielona na trzy, dość grube tomy, które porywają czytelnika w stworzony przez autora świat. Ale to nie wszystko, gdyby ktoś czuł niedosyt to…
-
“Zabójcze maszyny” – Philip Reeve [recenzja]
Stało się. Wybuchła wojna, która trwała tylko sześćdziesiąt minut i świat przestał istnieć… Tysiące lat później nastała nowa era. Era, w której miasta wstały i ruszyły przed siebie. Niczym mordercze maszyny pożerające mniejsze miasteczka, przecież takie jest prawo. W ten brutalny świat możemy zanurzyć się Philipowi Reeve i jego powieści “Zabójcze maszyny”. Philip Reeve jest brytyjskim pisarzem i ilustratorem. Na swoim koncie ma serię książek dla młodych czytelników a także czterotomową serię “Żywe maszyny” dla trochę starszych czytelników. “Zabójcze maszyny” (wcześniej wydane pod tytułem “Żywe maszyny”) zadebiutowały w 2001 roku i są pierwszym tomem rozpoczynającą owy cykl. W tym roku zrobiło się o nich głośno ze względu na ich ekranizację,…
-
“Czerwona królowa” – Victoria Aveyard [recenzja]
Gdybyście mogli wybierać to jakiego koloru krew płynie w Waszych żyłach to chcielibyście mieć: srebrną czy czerwoną? Przy takim pytaniu zawsze nasuwa mi się odpowiedź, że najlepiej błękitną a tej chyba bliżej do srebrnej. Jak jeszcze podpowiem, że posiadacze srebrnej posoki posiadają nadprzyrodzone umiejętności to chyba wybór wydaje się prosty, ale czy na pewno? „Powstaniemy. Czerwoni niczym świt.” Amerykańska pisarka i scenarzystka Victoria Aveyard w 2015 roku oddała w ręce młodych czytelników swoją debiutancką powieść “Czerwona królowa”, która rozpoczyna cykl o tym samym tytule. Książka odbiła się wielkim echem w sferze czytelniczej i tegoż też roku zdobyła nagrodę Książki Roku 2015 w kategorii Fantastyka, fantasy serwisu lubimyczytac.pl. Cóż mi zajęło…
-
„Ostrze zdrajcy” – Sebastien de Castell [recenzja]
Weź w dłoń swój rapier i zmierz się ze mną w pojedynku. Pojedynku, o wszystko i o nic, o to kto jest mistrzem, kto lepiej rapierem włada, o prawdę i honor… Zamarzyła się Wam odrobina walki szpadą otulona płaszczem? A może na chwilę staliście się dziećmi wierzącymi w prawdziwych bohaterów i znów chcecie takich znaleźć? Wasze pragnienie może zaspokoić debiutancka powieść Sebastiena de Castella “Ostrze zdrajcy”, która porwie Was w świat spisku, gdzie trójka bohaterów walczy z przeciwnościami losu i wciąż jest wierna królowi, królowi, który nie żyje… Będąc małym chłopcem zafascynowała go legenda o Wielkich Płaszczach, niepokonanych bohaterach niosących sprawiedliwość. Zachłysnął się nią i już wiedział, że kiedyś będzie…
-
„Pan Lodowego Ogrodu” – tom 1 – Jarosław Grzędowicz [recenzja]
Moja przygoda z Jarosławem Grzędowiczem rozpoczęła się całkiem niewinnie i przypadkowo. Podczas szeroko rozumianych dyskusji literackich, które uwierzcie mi, wcale nie są nudne, zeszło na temat fantastyki polskiej. Przyznaje, temat, w którym mam duże braki (bo tylko Piekara i Sapkowski przeczytani) ale także do niej mnie zbytnio nie ciągnie. Owa dyskusja zeszła na temat dorobku literackiego Grzędowicza (co by nie było kojarzyłam) i gorąco polecano mi powieść „Pan Lodowego Ogrodu„. Skoro tak kusili to coś musi w tym być. Pełna natchnienia siadłam do owej książki… Jarosław Grzędowicz, gdyby jeszcze ktoś nie wywnioskował, jest polskim pisarzem fantastyki, który swój debiut literacki miał w 1982 roku. Na swoim koncie ma wiele opowiadań, za…
-
„Księga wszystkich dusz. Tom 1: Czarownica” – Deborah Harkness [recenzja]
„Ta książka to fenomen. Połączyła to co najlepsze w największych bestsellerach ostatnich lat…” . No dobra przyznajcie co byście zrobili czytając taką zapowiedź? Obawiam się, że większość podobnie do mnie sięgnęłaby po ową pozycję aby zagłębić się w tą zachwalaną przygodę. Niestety nie wiem czy po jej zakończeniu będziecie w takiej samej euforii jak na początku. Dla mnie niestety to spotkanie zakończyło się rozczarowaniem. Cóż winę za moje rozczarowanie powieścią „Księga wszystkich dusz. Tom 1. Czarownica” mogę przede wszystkim składać na barki wydawcy, który to zafundował taki górnolotny opis na okładce. Jak dla mnie jest to największy minus tej powieści, bo sięgając po nią, już na starcie ma się wysokie oczekiwanie,…