-
“Wysłuchaj mnie” – Tess Gerritsen [recenzja]
Pięć lat oczekiwania i wytęsknienia za duetem niezapomnianych bohaterek. Detektyw bostońskiego wydziały zabójstw Jane Rizzoli i lekarka sądowa Maura Isles powracają z nowym, wciągającym śledztwem. Tak, moi drodzy, wasze oczekiwanie zostało zaspokojone i Tess Gerritsen oddała w nasze ręce trzynasty tom z serii Rizzoli i Isles. Myślicie, że warto było czekać na “Wysłuchaj mnie”? Sofia Suarez, lubiana przez wszystkich pielęgniarka zostaje zamordowana w swoim domu. Czyżby to było pokłosie niefortunnego włamania czy może jednak kryje się coś więcej za tym. Jane Rizzoli wraz z detektywem Frostem i Maurą Isles prowadzą owe dochodzenie. Ich doświadczenie i intuicja pozwalają dokopać im się do coraz to ciekawszych informacji. Czyżby jednak owa sprawa nie…
-
„Jestem otchłanią” – Donato Carrisi [recenzja]
Są takie historie, które na samą myśl powodują szybsze bicie serce. Są tacy autorzy, których nazwiska otulają aurą strachu. Są takie okładki, które hipnotyzują przerażeniem. A my, czytelnicy, wabieni grozą, podążamy ślepo i przepadamy. Toniemy w otchłani jeziora, patrząc z przerażeniem jak ciemna woda wciąga nas coraz głębiej. To jak jesteście gotowi zanurzyć się w mrocznych odmętach, przepaść i poczuć dawkę strachu? Jeśli tak to powinniście sięgnąć po książkę Donato Carrisi “Jestem otchłanią”, która zapewni Wam mroczne doznania… Donato Carrisi, włoski pisarz thrillerów, podbija serca miłośników thrillerów. Gdy już raz sięgnięcie po jego twórczość, to lista waszych ulubionych autorów na pewno powiększy się o niego. Po wciągającym “Domu głosów” przyszedł…
-
„Dom stu szeptów” – Graham Masterton [recenzja]
Stare domostwo na mglistych wrzosowiskach stoi. W swych murach sekretów dość pilnie strzeże. Czyżby to wiatr po pokojach szalał, czy może to czyjeś szepty głowę mącą? Czy masz zatem odwagę wstąpić w te progi? Odkryć to co w starych cegłach się skrywać może? Poczuć powiew strachu, który umysłem zawłada? Wejść tam gdzie zło czyhać może? Jesteś gotowy? Poznajcie Allhallows Hall, rezydencję w stylu Tudorów usytuowaną na wrzosowiskach Darmoore. Jej właścicielem był naczelnik więzienia, który po śmierci przepisał ją swoim dzieciom. I tak o to do tych niezbyt przyjaznych murów przybywają spadkobiercy by dokonać ostatnich powinności po śmierci ojca. Jeszcze nie wiedzą co ich czeka. Czy to tylko skrzypiące podłogi i…
-
„Studentka” – Tess Gerritsen, Gary Braver [recenzja]
Wybierz mnie! Dam Ci wszystko czego potrzebujesz, to przy mnie będziesz szczęśliwy, to ze mną Twoje życie będzie cudowne. Czy tego nie widzisz? Tak bardzo Cię kocham. A Ty? Przecież jesteśmy dla siebie stworzeni. Nie czujesz tego? Już nic dla Ciebie nie znaczę? Zdradziłeś mnie!… Czyżbyś nie wiedział, że “Niebo nie zna wściekłości takiej, jak miłość w nienawiść zmieniona, ni piekło nie zna furii takiej jak kobieta wzgardzona” * Taryn Moore, młoda, ambitna i atrakcyjna studentka zostaje znaleziona martwa na ulicy. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Sprawa wydaje się banalnie prosta i szybka do zamknięcia, ale śledztwo prowadzi Frankie Loomis, detektyw bostońskiej policji, która widziała już wiele. Instynkt podpowiada jej, że…
-
„Dom głosów” – Donato Carrisi [recenzja]
“#1: Ufaj tylko mamie i tacie. #2: Obcy są zagrożeniem #3. Nigdy nie zdradzaj swojego imienia obcym. #4. Nigdy nie zbliżaj się obcych i nie pozwalaj, by oni zbliżyli się do ciebie. #5. Jeśli nieznajomy woła cię po imieniu, uciekaj.” Pięć, niby prostych zasad. Zasad, według, których masz żyć i które mają Cię chronić. Czy jesteś w stanie ich przestrzegać? Czy uciekniesz gdy ktoś zawoła Cię po imieniu? Jesteś gotowy sprawdzić co się stanie gdy jedną z nich złamiesz? Donato Carrisi, włoski pisarz i scenarzysta, laureat licznych nagród i wyróżnień, podbił rynek czytelniczy swoimi powieściami oferującymi czytelnikowi niezapomniane przeżycia. Nie inaczej jest z jego najnowszą książką “Dom głosów”, która…
-
“Instytut” – Stephen King [recenzja]
Telepatia i telekineza to dwa zjawiska, które fascynują wielu. Nic więc dziwnego, że co mroczniejsze umysły pragną wykorzystać ich moc. Nie zwracają uwagi na konsekwencje, z czystym sumienie prowadzą swoje eksperymenty, które mrożą krew w żyłach. Taką oto historię serwuje swoim czytelnikom wybitny twórca literatury grozy Stephen King w “Instytucie”. Stan Maine. Głęboko w lesie znajduje się państwowy obiekt, w którym przebywają dzieci. Dzieci, które podczas przesiewowych badań wykazały prawdopodobieństwo posiadania niezwykłych umiejętności, takich jak dar telepatii bądź telekinezy. Porwane z domów, w tym mrocznym budynku poddawane są zabiegom, które mają wzmocnić ich umiejętności. I uwierzcie wcale to nie są miłe badania. Wszystko to odbywa się w wielkiej tajemnicy przed…
-
„Uniesienie” – Stephen King [recenzja]
Stephena Kinga nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Niekwestionowany mistrz literatury grozy, który w swoim dorobku ma kilkadziesiąt powieści budzących większe bądź mniejsze emocje. Przez jednych uwielbiany, drudzy jego twórczość omijają. Jedno jest jednak pewne, nie można mu odmówić talentu i pióra, które potrafi czytelnika przykuć i zasiać w umyślę niepokój. Tak też jest z jego najnowsza powieścią, choć to może za duże słowo, lepszą będzie większym opowiadaniem “Uniesienie”, którym możemy raczyć nasze dusze od listopada tegoż roku. “Uniesienie” jak już wspomniałam to bardzo krótka powieść, bądź jak kto woli dłuższe opowiadanie. Cała fabuła zmieściła się na 176 stronach starannie rozszerzona odpowiednią oprawą graficzną. Niemniej nie liczy się długość a przekaz,…
-
“Sekret, którego nie zdradzę” – Tess Gerritsen [recenzja]
Tess Gerritsen jest jedną z moich ulubionych autorek, po której powieści sięgam bez zastanowienia. No dobrze, kupuje bez zastanowienia, bo z przeczytaniem bywa już gorzej. Tak właśnie było z jej najnowsza powieścią, choć trzeba przyznać, że już nie taką nową – “Sekret, którego nie zdradzę”. Kupiłam zaraz po premierze a za przeczytanie zabrałam się dopiero teraz. Cóż obwińmy za to brak czasu a nie znużenie twórczością Gerritsen. “Sekret, którego nie zdradzę” to dwunasta powieść z cyklu o rezolutnej pani detektyw Jane Rizzoli i niepowtarzalnej lekarce sądowej Maurze Isles. Obok tego duetu trudno przejść obojętnie a jeszcze trudniej zapomnieć. Tym razem obie bohaterki zostają wezwane do tajemniczej śmierci. Młoda kobieta leży…
-
„Pan Mercedes” – Stephen King [recenzja]
Gdy zimna noc jeszcze włada a mglisty poranek próbuje się jakoś przez nią przebić, gromadzi się tłum pod City Center. Stoją całą noc i czekają na otwarcie targów pracy. W panującym kryzysie i bezrobociu, targi przyciągają rzesze ludzi. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę zamiast upragnionej pracy otrzymają coś gorszego, wręcz tragicznego. Nadciąga szary mercedes, widzi ich ale się nie zatrzymuje, dodaje gazu a oni… niczym pachołki na placu są rozjeżdżani, ginąc śmiercią brutalną. Wstęp niczym z kolejnego horroru i nie ma co się dziwić, bo raczy nas nim znany wszystkim Stephen King, który dla odmiany postanowił zaserwować nam powieść detektywistyczną. „Pan Mercedes”, bo oni mowa, to debiut…
-
„Przeminęło z wiatrem” – Margaret Mitchell [recenzja]
„Pomyślę o tym jutro” motto jednej z najbardziej znanych bohaterek romansu. Czy jest ktoś kto go nie kojarzy? Nie wiecie? Cóż, to klasyka literatury się kłania. Mała podpowiedź: Scarlett O’Hara… No i zaczyna świtać. „Przeminęło z wiatrem” – romans wszech czasów, niezapomniana powieść, klasyka literatury światowej i tak dalej. Można by jeszcze wiele wymieniać owych wyniosłych epitetów ale czy mają one pokrycie? Dla mnie, sceptyka romansowego, brzmiało to zbyt pięknie. Niemniej postanowiłam podjąć wyzwanie i sięgnąć po ową powieść licząc, że uda mi się przez nią przebrną… Nie wiedziałam, że tak bardzo można mylić się w nastawieniu. Ta książka zawładnęła mną od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie…