„W ułamku sekundy” – Alex Kava – recenzja

Jakbyście się czuli gdyby zło postanowiło znowu Was zaatakować? Gdyby morderca, który na Was polował znowu był na wolności? Nie wiecie co Was czeka za zakrętem, w szczególności, że ma on do Was słabość? Dość stresująca sytuacja, nieprawdaż?

Przed takim wyzwaniem staje Maggie O’Dell, bohaterka drugiej powieści Alex Kavy „W ułamku sekundy”. Alex Kava, a właściwie Sharon Kava jest amerykańską pisarką, specjalizującą się w tworzeniu thrillerów psychologicznych. Zadebiutowała w 2000 roku „Dotykiem zła” gdzie powołała właśnie Maggie do życia.

„W ułamku sekundy” rozpoczyna się ucieczką Alberta Stucky’ego, psychopaty, który miłuje się w pełnych brutalności morderstwach. Po wydostaniu się na wolność rozpoczyna makabryczną grę, w którą wciąga Maggie O’Dell. Musicie wiedzieć, że Stucky’ego łączy z O’Dell niezbyt przyjemna przeszłość, po której bohaterka ma pamiątki nie tylko na ciele ale i na duszy. Tak oto rozpoczyna się gra pomiędzy dwoma wielkimi umysłami. Pytanie kto zwycięży w tej potyczce? Do końca nie wiadomo, bo trzeba pamiętać, że: „cienką linię między dobrem a złem łatwo przekroczyć”.

„Ludzie źli robią to, o czym dobrzy tylko myślą.”

Główną bohaterką, jak już wspomniałam jest Maggie O’Dell. Jest ona agentem FBI i profilowcem, który zagłębia się w umysły zbrodniarzy. „W ułamku sekundy” poznajmy ją w nie najlepszej sytuacji, mówiąc bardzo delikatnie, ma mocno nadszarpnięte nerwy. Przez to co dzieje się w jej życiu prywatnym i zawodowym, zaczyna być postrzegana jako osoba popadająca w paranoje. Pytanie tylko czy gdyby na Was polował seryjny morderca to czy nie bylibyście też przewrażliwieni? Ze względu na swoje bezpieczeństwo (tak brzmi oficjalna wersja) zostaje odsunięta od sprawy. Dochodzenie w sprawie Stucky’ego przejmuje agent Tully, który jednak nalega aby do śledztwa włączona została O’Dell. Agenci, po śladach składających się z ofiar, próbują złapać psychopatę. Niestety on ciągle jest o krok do przodu. Na szczęście intuicja Maggie działa jeszcze prawidłowo.

Tematyka powieści jest dość pospolita, mamy złego i mamy dobrych, no i jak to bywa bawią się w ciuciubabkę. W sumie czego można spodziewać się po takim gatunku, wiele pomysłów zostało już opisanych i rzadko zdarza się spotkać coś nowego. Drobną różnicą jest to, że autorka stara się skupić na umysłach bohaterów, które odgrywają sporą rolę. I tak mamy Maggie, która żyje w ciągłym strachu i swoistej paranoi. Kave pokazała jak taka ciągła niepewność i niebezpieczeństwo wpływają na człowieka. Ukazuje także, że mimo wszystko nie można się załamywać tylko trzeba uparcie dążyć do celu i nie poddawać się. Mamy też agenta Tully’ego, który za biurka dostaje się w teren i mimo, że jest dobrym specjalistą to jednak oglądanie na żywo zbrodni go przeraża. Nie ma w tym w sumie nic dziwnego, bo jak widzimy coś na zdjęciach czy filmie to łatwiej nam się od tego odciąć. Autorka próbuje także ukazać umysł Stucky’ego, tylko czy da się wejść i odkryć tajniki psychopatycznego rozumu? Obawiam się, że nie do końca. No ale zawsze możemy pomyśleć, że właśnie tak jest. Całość uzupełniają poruszane relacje między ludźmi na prawie każdym poziomie.

„Decyzje, które podejmuje się w ułamku sekundy, zawsze odkrywają naszą prawdziwą naturę, nasze autentyczne ja. Czy nam się to podoba, czy nie. I kiedy przychodzi ten ułamek sekundy, nie myśl, nie analizuj, nie czuj i nie odgaduj cudzych zamiarów. Po prostu reaguj. Uwierz. Uwierz sobie.”

Akcja powieści rozkręca się powoli, przez co na początku można się trochę zniechęcić do książki. Wraz z ilością ofiar, nabiera tempa i potem ciężko się od niej oderwać. I choć na początku wiadomo kto stoi za morderstwami (fani zgadywanek nie będą zadowoleni) to jednak w pewnym momencie nasza pewność zostaje zachwiana. Zakończenie może nie zaskakujące ale na pewno ciekawe. Czy do przewidzenia? W pewnym stopniu tak ale chyba nie aż tak dużym. Plusem powieści jest prosty styl i język, przez co książkę czyta się szybko i sprawnie.

Alex Kava jest jedną z moich ulubionych pisarek i z przyjemnością sięgam po jej powieści. Czasem zdarza mi się czytać je po raz drugi. Tak o to było w tym przypadku. Czy to zmieniło mój odbiór? Nie. „W ułamku sekundy” na pewno nie można oceniać na równi z pozycjami wysokich lotów, gdyż taka nie jest. Jest to jednak, jeden z tych thrillerów, które śmiało można przeczytać i nie żałować czasu. Czyta się szybko, z agentką Maggie można się zaprzyjaźnić. Dla mnie osobiście jest to ciekawa pozycja na wieczór, która w specyficzny sposób pozwala zagłębić się w umysł łowcy i ofiary.

O książce:
Tytuł: W ułamku sekundy
Tytuł oryginalny: Split Second
Autor: Alex Kava
Tłumaczenie: Katarzyna Ciążyńska
Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Data wydania: 25-11-2004
Liczba stron: 512 (wersja kieszonkowa)
Cykl: Maggie O’Dell (tom 2)

Sprawdź, gdzie kupić: