„W 80 dni dookoła świata” – Michael Palin – recenzja

Zachęcona bardzo pozytywnymi recenzjami jak i ‚sławą’ autora postanowiłam kupić książkę Michaela Palina – „W 80 dni dookoła świata”.  Książka jest pamiętnikiem przygody Palina, który postanowił opłynąć świat w 80 dni. Zapewne dobrze kojarzy Wam się powieść Juliusza Verne’a,w której bohaterem jest Phileas Fogg. To właśnie  na podstawie tej powieści Michael wytycza drogę swojej podróży.

Pakuje swoją torbę i wyrusza spod klubu Reforma wraz z ekipą filmową w świat, w osiemdziesięciodniową przygodę. Ich podróż jest ciągłym biegiem, z jednego Państwa do drugiego, z jednego pociągu do następnego, ze statku do taksówki. Oczywiście pojawiają się dni nudy kiedy płynie się po pustym, wielkim morzu.  Trzeba przyznać, że podczas swojej podróży Palinowi sprzyjało szczęście, które na pewno było wspomagana przez światowe wpływy BBC (sponsora wycieczki). Zapewne dla pospolitego człowieka taka podróż mogłaby się przerodzić w koszmar ale kto wie.

Pierwsza rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy był fakt, że swoja podróż Michael odbył w .. 1998 roku, czyli ponad dekadę temu. Powiem szczerze, że zaskoczył mnie ten szczegół i trochę zniechęcił ale cóż moja wina, że nie doczytałam. Jakby nie patrzeć świat zmienił się sporo w przeciągu tych kilkunastu lat. Po zdobyciu tej nie miłej jak dla mnie informacji o czasie jego podróży zasiadłam do dalszego czytania i szybko je zakończyłam usypiając. Nie pamiętam książki, która działała by na mnie tak nużąco. Podchodziłam do niej kilkanaście razy, aż w końcu udało mi się ją skończyć. Prawdą jest, że lubię powieści, w których się coś dzieje a czytanie „pamiętnika” Palina niestety zbytnio nie należy do takich i nie było wciągające. Może gdyby było to w miarę ciekawe, a jedyną ciekawością był humor autora, który przejawiał się w niektórych fragmentach książki. To pozwoliło mi przez nią przebrnąć.

Cóż nie wiem czy jestem w stanie napisać coś bardzo dobrego o tej książce, nie przypadła mi do gustu i w sumie nie żałowałabym gdybym jej nie przeczytała. Po prostu nie mój typ i styl czy jak to tam nazwać. Może miłośnicy pamiętników i podróżnicy sklasyfikują ją jako jedną z lepszych pozycji, ja niestety jako miłośnik powieści z akcją tego uczynić nie mogę.  Należy oczywiście powiedzieć, że nie oceniam tu stylu pisania autora a raczej ogólnie jej zawartość merytoryczną.

O książce:
Tytuł: W 80 dni dookoła świata
Tytuł oryginalny: Around the World in 80 Days
Autor: Michael Palin
Tłumaczenie: Roman Palewicz
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 16-06-2010
Liczba stron: 368

Sprawdź, gdzie kupić: