“Niepokorna” – Madeline Sheehan – recenzja

Każdy ma swoje ulubione gatunki literackie, po które sięga z uśmiechem na twarzy. U mnie z takich pozycji robią się spore stosiki oczekujące na przeczytanie. Czasem jednak nachodzi mnie ochota na wyrwanie się z pewnego schematu i sięgnięcie po coś czym przeważnie bym się nie zainteresowała. Ot taki eksperyment, który może okazać się strzałem w dziesiątkę ale i klapą. Stając przed takim wyzwaniem, zaczęłam przeglądać okładki a nuż mnie coś skusi. Tak oto trafiłam na “Niepokorną” autorstwa Madeline Sheehan. Powiedzcie, kogo by ona nie zainteresowała? A jeszcze gdy dodamy do tego “Metal i skóra. Lojalność i zdrada. Gniew i seks” to nie pozostaje nic innego jak zacząć czytać, więc zaczęłam…

Główną bohaterką jest Eva Fox, córka prezesa Klubu Motocyklowego Srebrzyste Demony. Wychowana od maleńkiego w świecie harleyowców, zna bardzo dobrze ten świat przemocy i seksu. Poznajemy ją w wieku pięciu lat, gdy na swej drodze spotyka o wiele starszego Deuce Westa, przywódcę klubu Jeźdźców z Piekła Rodem. Lata mijają a ich ścieżki przecinają się, rodząc w nich niepohamowane emocje. W końcu namiętność wygrywa łącząc ich ciała w jedno. Tak zaczyna się burzliwy czas, wypełniony ostrym seksem, awanturami, zdradami, przemocą i namiętności. Taki o to miks wszystkiego funduje nam autorka. Jeśli jesteście ciekawi jak zakończy się owa historia to musicie sami się dowiedzieć. 

“Niepokorna” to książka z gatunku powieści erotycznych a dokładnie dark erotic, w której love story zastępuje ta ciemniejsza i brutalniejsza strona. Autorka ugościła nas w zaborczej i toksycznej miłości, pełnej przemocy i niezrozumienia ale także tej namiętnej, dzikiej i niepohamowanej. Umieściła to w klimatach znanych z gangów motoryzacyjnych, nadając tym samym jeszcze większej brutalności ale i zaciekawienia. Wszystko to w otoczeniu fabuły, która wciąga czytelnika. Umiejętnie budowane napięcie i zwroty akcji sprawiają, że ciężko ową pozycję odłożyć. Chcemy wiedzieć więcej i więcej. Oczywiście owa książka może bulwersować, bo to nie jest świat księżniczek i częściej spotkamy się tu z przedmiotowym traktowaniem kobiet. Powinniście się zatem przygotować na taką narrację, jeśli chcecie po nią sięgnąć. 

Tak jak pisałam wcześniej, sięgnęłam po “Niepokorną” przez przypadek, było to także moje pierwsze spotkanie z Madeline Sheehan. Owa pozycja ani mnie nie zawiodła, ani nie wpadłam w zachwyt. Była to interesująca przygoda, przez którą przebrnęłam dość szybko i nie wynudziłam się zbytnio. Spełniła zatem moje założenie, czyli wyrwanie się z schematu i poznanie czegoś nowego. Oczywiście można by ową pozycję dogłębnie analizować i przyczepiać się do wielu aspektów ale czy warto? Jak dla mnie nie. Ma to być chwilowe oderwanie od rzeczywistości, doprawione niegrzecznym seksem i tyle. Tutaj dostajemy jeszcze w gratisie ciekawą fabułę. 

Cóż, nie mam doświadczenia w owym dark erotic więc nie mogę porównać jak owa pozycja wyróżnia się na tle innych. Jak dla mnie jest w miarę zjadliwym czytadłem, po które śmiało można sięgnąć w wolnej chwili i nie żałować tego. Może tak przepadniecie w tym harleyowym świecie, że sięgnięcie po kolejne tomy z serii. Ja może kiedyś także znajdę się w gronie czytelników Madeline Sheehan ale na razie mi wystarczy. Jeśli zatem chcecie zanurzyć się w ciemniejszych barwach miłości to polecam, jeśli szukacie różowych achów i ochów to zdecydowanie odradzam. 

O książce:
Tytuł: Niepokorna
Tytuł oryginału: Undeniable
Autor: Madeline Sheehan
Tłumaczenie: Jan Stecki
Wydawnictwo: Czwarta strona
Data wydania: 09-11-16
Liczba stron: 317
Cykl: Niepokorna (tom 1)

Sprawdź, gdzie kupić: