„Bobas 2m+” – książeczki kontrastowe od Ameet [recenzja]

Pierwsze miesiące życia naszego maluszka to niekończący się intensywny rozwój. To poznawanie obcego jeszcze świata i przeogromna chęć chłonięcie wiedzy. Wszystko jest ciekawe, fascynujące i przyciągające uwagę. Na nas rodzicach, spoczywa ważna rola, to my pełnimy główną rolę przewodnika, wprowadzając nasze maleństwo w ten interesujący świat.

Z racji, że żyjemy w XXI wieku to mamy do wyboru wiele różnego rodzaju gadżetów, które mogą pomóc nam w obrazowaniu świata naszemu maleństwu. Jednym z takich „wynalazków” są książeczki kontrastowe, które powstały z myślą o niemowlętach. Te małe kartonowe pozycje zawierają kontrastowe (z reguły czarno – białe) obrazki przedstawiające otaczający świat. Ilustracje są dostosowane do możliwości malutkich oczu a co za tym idzie swoją rolę spełniają idealnie.

Na rynku mamy sporo pozycji z takimi właśnie ilustracjami. Jedno wydawnictwo postanowiło zatem urozmaicić ową kontrastową monotonie i wydała ciekawą serię. Owym wydawnictwem jest Ameet, który poza czarno – białymi obrazkami, w swoje książeczki wplótł ilustracje bohaterów znanych z bajek Disney’a. Kubuś Puchatek i przyjaciele, Myszka Miki i Mini czy też Goofy to tylko nieliczne postacie, które możemy spotkać w serii Bobas 2m+. Trzeba przyznać, że to rozwiązanie na pewno wyróżnia owe pozycje wśród konkurencji czyniąc je tym samym ciekawą propozycją.

W skład serii wchodzą cztery tematyczne książeczki. Zaglądając do książeczek zobaczymy na jednej stronie czarno – biały obrazek przedstawiającą dany przedmiot, obok którego znajduje się kolorowa ilustracja z bohaterem Disney, danym przedmiotem oraz niemowlęciem. Dodatkowo wydawca zadbał, o krótką rymowankę związaną tematycznie. W każda książeczka składa się z dziesięciu strona a co za tym idzie pięciu różnych przedmiotów. Jeśli zaś chodzi o ich tematykę to mamy „Zabawki” z zachęcającym do zabawy dalmatyńczykiem. „W parku”, do którego zabiera nas Kubuś Puchatek, „Zwierzęta” zaś poznamy dzięki zajączkowi. Krzątająca się „W domu” Myszka Mini, ubarwiając czarno – biały kolor, czerwonym, pokaże co możemy znaleźć w domu.

Z książeczek kontrastowych, które mamy to właśnie te spodobały się naszemu synkowi najbardziej. Uwielbia je oglądać będąc tak samo zafascynowanym czarno – białym obrazkiem co i kolorową ilustracją. Wierszyki zaś sprawiają, że można na chwilę wyłączyć wenę twórczą i maluszkowi przeczytać rymowankę. Ot takie małe ułatwienie. W porównaniu do pozostałych książeczek, te na pewno posłużą maluszkowi na dłużej, bo dzięki kolorowym obrazkom sprawiają, że nie znudzi się to starszemu niemowlakowi. Zresztą jak można oprzeć się światu Disney’a?

Zwierzęta:

W domu:

W parku:

Zabawki: